Mieszkańcy regionu zdążyli już zapoznać się z ,,elektrykami" na liniach ZTM, a w Tychach już od czterdziestu lat z charakterystycznym gwizdem suną trolejbusy. Już niedługo zobaczymy w okolicy pierwsze autobusy napędzane wodorem. Ich planowy debiut ma nastąpić w lutym 2024 roku.
Wodorobusy w Tychach
Ma ich być łącznie dwadzieścia z opcją dokupienia dziesięciu kolejnych. Poza tymi, które zasilić mają linię M10 (Kobiór - Tychy - Katowice) futurystyczne wozy trafią na lotniskową linię AP (Pyrzowice - Katowice) oraz na metrolinię M3 z Katowic do Tarnowskich Gór.
Związek miast regionu wyszczególnia, że pojazdy mają mieć długość około 12 m i być wyposażone w systemy ładowania. Koszta inwestycji oszacowano na niebagatelną kwotę 110 mln złotych - w około trzech czwartych pokryją je środki z państwowego funduszu ekologicznego. W styczniu minie termin składania ofert sprzedaży pojazdów.
Metropolia GZM/ak