Autobusy wodorowe to pojazdy wykorzystujące nową technologię, która pozwala na uzyskanie energii elektrycznej podczas elektrochemicznego procesu łączenia wodoru z tlenem. To rozwiązanie, które nie emituje żadnych pobocznych związków, mogących zanieczyścić powietrze, w tym również dwutlenku węgla, odpowiedzialnego za podgrzewanie atmosfery. Aby takie autobusy mogły działać, potrzebne jest ogniwo paliwowe, które jest odpowiedzialne za przetwarzanie wodoru. Konstrukcja wmontowana jest w autobus, dla podróżnych jednak pojazd niczym nie różni się od zwykłych miejskich PKS-ów.
Zapytanie od Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej dotyczy na ten moment 160.000 kg wodoru. Okres realizacji dostaw miałby wynosić 5 lat, a szacowane dzienne zużycie wodoru to około 120 kilogramów.
Przedsiębiorstwo dopuszcza przyjęcie wodoru w trzech wariantach: dostarczenie go w postaci sprzężonej, przy wykorzystaniu kontenera; przetransportowanie wodoru w postaci skroplonej cysternami a następnie przepompowanie go do tyskiego zbiornika; lub przyjęcie „świeżego” wodoru wytwarzanego na miejscu, za pomocą instalacji dostarczonej przez dostawcę na terenie PKM Tychy.
Początek realizacji dostaw wodoru przedsiębiorstwo zaplanowało wstępnie na lato 2022 roku, jest więc bardzo prawdopodobne, że już niebawem będziemy mogli spodziewać się przetargu na autobusy, które mogłyby być zasilane tą technologią.
Autobusy wodorowe mają tę zaletę, że tankuje się je stosunkowo szybko – o ile ładowanie elektryczne pojazdów na prąd na zajezdni trwa kilka godzin, o tyle tankowanie wodorem to zaledwie około 10 minut.
Zależnie od sprawności dostaw, autobusy zasilane wodorem mogą pojawić się w Tychach już na jesieni 2022 roku.