W ostatnich dniach zimowa aura daje o sobie znać. Niskie temperatury nie stanowiły jednak problemu dla 26-latka, który w nocy udał się na przejażdżkę rowerem.
Pijany jechał rowerem w nocy, przy 20-stopniowym mrozie
Miłośnika zimowej jazdy jednośladem mundurowi z bieruńskiej komendy zatrzymali do kontroli 9 stycznia 2024 r. około godziny 21.00 w Bojszowach (powiat bieruńsko-lędziński). Tor jazdy pasjonata tego środka transportu był dość nieregularny i powolny. To właśnie zaintrygowało stróżów prawa z bieruńsko-lędzińskiej komendy.
Postanowili sprawdzić, czy jest to spowodowane warunkami drogowymi, czy może czymś zupełnie innym.
Dostał 2,5 tysiąca mandatu
Badanie stanu trzeźwości wykazało u rowerzysty blisko promil alkoholu w organizmie. Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości 26-letni mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tysiąca złotych.
- Przypominamy, że za jazdę rowerem w stanie po użyciu alkoholu, jeśli jego stężenie w organizmie, wynosi od 0,2 do 0,5 promila, grozi mandat karny w wysokości 1000 złotych. Kiedy rowerzysta jest nietrzeźwy, czyli poziom alkoholu w jego organizmie jest większy niż 0,5 promila, wysokość mandatu wzrasta do kwoty 2500 złotych - dodają policjanci.
Może Cię zainteresować:
292 zarzuty, milionowe oszustwa. Mikołowska policja zamyka sprawę "lewej" firmy
Może Cię zainteresować:
Mroźno i groźno. Szaleństwa weekendu na drogach w okolicach Tychów
Może Cię zainteresować: