Talia do skata - „śląskiego brydża” - składa się z 32 kart od siódemek do asów. Mieszkańcy Górnego Śląska w średnim i starszym wieku pamiętają zapewne talie, na których widniały kunsztownie malowane sylwetki miast - jest to jeden z tradycyjnych sposobów ich ozdabiania, do której nawiązuje nowy deseń. Postmodernistyczna Bramę Słońca podpisana „TYCHY” widnieje na siódemce karo (w skatowym żargonie - siódemce dzwonek) najnowszej talii.
To pierwsza zmiana talii turniejowej od 1956 roku.
Oprócz Tychów na nowych kartach znalazły się charakterystyczne miejsca z Katowic, Lędzin, Chorzowa, Pszczyny, Opola, Złotowa, Rybnika, Miasteczka Śląskiego, Lysek, Żor, Zabrza, Gierałtowic i Słupska.
Skat to gra z tradycją sięgającą dwieście lat wstecz - za jej ojczyznę uchodzi miasto Altenburg w środkowych Niemczech. Ulubiony przez górników „szmat” poza Śląskiem skat zadomowił się także na Kaszubach - stąd obecność Słupska wśród wybranych miast. Rozgrywkę charakteryzuje szybkość (mimo skomplikowanych zasad) i nietypowe starszeństwo kart. Dobry gracz nie obejdzie się bez pewnych zdolności matematycznych i sprawnej pamięci.
Tyska filia związku skata sportowego zrzesza sześć klubów; ostatni (dwudziesty) turniej o puchar miasta odbył się w październiku, gdzie nowe karty miały też swoją „prapremierę”. Prezentowano je także na turniejach w Zabrzu i Złotówie.
Do oficjalnego użytku nowe karty PZSkat wejdą w styczniu nadchodzącego roku.
Może Cię zainteresować:
Takiej bramy nie ma żadne inne miasto. To Brama Słońca - postmodernistyczna ikona Tychów
Może Cię zainteresować: