16 września w 9. kolejce Betclic I ligi GKS Tychy przegrał u siebie 0:1 z Ruchem Chorzów po golu Łukasza Monety. Nie tylko wynik jest złą wiadomością dla Artura Skowronka, ale i stan zdrowia Mamina Sanyanga. Młody Gambijczyk w 15. minucie musiał opuścić boisko i zastąpił go Mateusz Hołownia.
Teraz dostaliśmy oficjalną diagnozę. 21-letni Gambijczyk uszkodził więzadła krzyżowe przednie w prawej nodze. Piłkarz przeszedł artroskopię kolana i teraz czeka go długa i ciężka rehabilitacja. Przerwa w grze potrwa do 30 maja, czyli Sanyang ma bieżącą kampanię z głowy.
W obecnej kampanii Sanyang zagrał 9 meczów w Betclic I lidze (6 w "11"). Piłkarz ma również obywatelstwo niemieckie, do Tychów trafił w tym roku z rezerw Hannoveru 96.
Nieszczęście jednych bywa szczęściem drugich. W kadrze GKS zastąpił go Piotr Gębala. 17-latek z Bielska-Białej trafił do pierwszej drużyny z rezerw tyszan, w których grał od tego roku. Wcześniej był juniorem Podbeskidzia Bielsko-Biała.
W 10. kolejce Betclic I ligi GKS Tychy 22 września o 17:00 podejmie czerwoną latarnię ligi Stal Stalowa Wola.
Może Cię zainteresować:
Ruch Chorzów pokonał GKS Tychy w Betclic I lidze. Bierzemy to za dobrą Monetę
Może Cię zainteresować:
GKS Tychy z kontrowersyjnym postem naśmiewającym się z powodzi. Na co to komu?
Może Cię zainteresować: