Gemini Park Tychy zamienił się w galerię street art

Street art coraz odważniej z ulicy przenosi się do przestrzeni… pod dachem. Przykładem jest najnowsza wystawa w Gemini Park Tychy. W specjalnie zaaranżowanej galerii, która została stworzona w jednym z lokali, centrum handlowe zgromadziło aż 6 wielkoformatowych prac wykonanych w technice graffiti.

Wszystkie powstały w czerwcu tego roku podczas pleneru organizowanego przez Miejskie Centrum Kultury w Tychach. Wykonane przez artystów obrazy przedstawiają miejsca charakterystyczne dla Tychów. Można na nich odnaleźć m.in. Paprocany, Klasztor Franciszkanów, Park Miejski Solidarności czy rynek.

Takich Tychów jeszcze nie widzieliśmy

Prace, które pokazujemy są oryginalne i unikalne, dotąd także nie prezentowane szerokiej publiczności. Przedstawiają Tychy oczami artystów, twórców street artu, a więc osób uważnie przyglądających się ulicy i miastu. To odważne wizje, które zaskakują, ale też skłaniają do refleksji. Takich Tychów jeszcze nie widzieliśmy – mówi Aleksandra Zawodzińska, dyrektor ds. marketingu i PR Gemini Park Tychy.

I tak na wystawie można obejrzeć m.in. obraz „Klasztor Franciszkanów” stworzony przez Wojciecha Walczyka, twórcy m.in. muralu w Siemianowicach Śląskich, który portretuje bohaterów III Powstania Śląskiego.

Zawisł on obok pracy „Find Your Freedom” przedstawiającej Park Miejski Solidarności, autorstwa Bartka Ikona, artysty miejskiego, grafficiarza, założyciela kolektywu „Temat", który tytuł swojego dzieła zaczerpną ze sloganu, jakim posługiwali się tyscy twórcy i aktywiści.

W przestrzeni galerii pojawiła się także praca „Marina Paprociańska” stworzona przez Michała Banerta, którego prace można oglądać na wielu tyskich murach.

Paprocany pojawiają się także w pracy Richie aka Mozger aka Public Surfer, twórcy od 21 lat zajmującego się sztuką uliczną.

„Tyski Rynek” to z kolei odważna praca artysty kryjącego się pod pseudonimem KOMARt.

Za obrazem „Paprocany w Sprayu” stoi natomiast Marcin „Malik” Malicki.

Gdybyśmy mieli umieścić wszystkie prace na murze, w sumie zajęłyby ponad 115 m kw., tworząc olbrzymi, niezwykły, wielobarwny, wielowątkowy obraz miasta. Jestem przekonana, że odwiedzając wystawę, każdy odkryje w niej coś dla siebie, zatrzyma się chociaż przy jednej pracy – mówi.

Dochód z aukcji trafi na cele charytatywne

Tym bardziej, że na samej wystawie Gemini Park nie poprzestanie. Po ekspozycji wszystkie obrazy trafią na otwartą licytację na popularnym serwisie aukcyjnym. Dochód z aukcji trafi natomiast na cele charytatywne wskazane przez Urząd Miasta Tychy.

– Sztuka ulicy to sztuka dla ludzi, egalitarna, dla każdego. W tym przypadku spełniająca jeszcze jedną ze swoich „miejskich” ról. Obrazy, które pojawią się na wystawie, mogą zawisnąć u każdego w domu. Pieniądze, które zebrane zostaną ze sprzedaży zasilą natomiast konto jednej z lokalnych inicjatyw, ważnej dla tutejszej społeczności – zapowiada przedstawicielka Gemini Park.