GKS Tychy
Po 24 rozegranych
meczach GKS Tychy ma na koncie 27 punktów. Ostatnia forma tego
zespołu wskazuje jednak, że walka o utrzymanie nie jest wcale
wykluczona, wszak obecna przewaga to zaledwie 5 oczek nad Sandecją
Nowy Sącz. Nie ma wątpliwości, że Tyszanie mieli o wiele wyższe
aspiracje przed startem kampanii, aniżeli walka o przetrwanie.
Dotychczasowe
spotkania z udziałem tego zespołu były przyjemne do oglądania dla
postronnych kibiców. Tyszanie strzelili 37 bramek w 24 rozegranych
meczach, tracąc ich 38, co daje jedną z najwyższych średnich w
rozgrywkach.
GKS rozpoczął
rundę wiosenną od solidnego rezultatu, jakim był remis na
stadionie w Łodzi z aktualnym liderem. Jak się okazało, były to
jednak miłe, złego początki, ponieważ w kolejnych 5 rywalizacjach
ligowych Tyszanie zanotowali aż 4 porażki. Udało im się wygrać
jedynie w pojedynku derbowym z Zagłębiem Sosnowiec. Oprócz tego
przegrali z Wisłą, Podbeskidziem i Termalicą, które walczą o
awans i udział w barażach, natomiast porażka z ostatniej kolejki z
Sandecją była sporym zaskoczeniem. Nawet
zakłady bukmacherskie nie spodziewały się przegranej z tym rywalem
przed własną publicznością.
Jeśli szukać gdzieś pozytywów w grze tego zespołu, to można wspomnieć, że w 3 kolejnych meczach ligowych GKS Tychy strzelił przynajmniej jednego gola. Na tym jednak kończą się dobre aspekty, ponieważ zaledwie 4 wywalczone punkty w 6 rozegranych starciach to rezultat zdecydowanie poniżej oczekiwań. Ewentualna porażka w Rzeszowie może sprawić, że GKS na dobre włączy się do walki o utrzymanie, szczególnie jeśli jedna z drużyn strefy spadkowej wywalczy zwycięstwo w najbliższej serii gier.
GKS Tychy – statystyki:
- Tyszanie przegrali w 2 ostatnich meczach.
- GKS strzelił przynajmniej jedną bramkę w 3 ostatnich rywalizacjach.
- Tyszanie wygrali tylko jeden z ostatnich 6 meczów po wznowieniu rozgrywek.
- 4 z ostatnich 6 meczów z udziałem tego zespołu zakończyły się wynikiem poniżej 2,5 gola.
- Tyszanie przegrali 4 z ostatnich 5 spotkań.
W środku tygodnia
pojawiła się bardzo ważna informacja dla kibiców GKS-u Tychy,
ponieważ zarząd poinformował o nowym trenerze zespołu, którym
został Dariusz Banasik, mający doświadczenie w pracy z Radomiakiem
Radom w Ekstraklasie i również 1. Lidze.
Resovia Rzeszów
Kolejnym rywalem
GKS-u Tychy będzie Resovia Rzeszów. Ekipa z Podkarpacia ma na swoim
koncie 3 wygrane, 1 remis i 2 porażki od początku rundy wiosennej.
Trzeba przyznać, że są to bardzo dobre statystyki, jeśli
zestawimy to z potencjałem GKS-u Tychy i jego wynikami.
Resovia
zaskoczyła w dwóch ostatnich kolejkach, a szczególnie 18 marca,
kiedy to wygrała na wyjeździe z innym ze śląskich zespołów,
czyli GKS-em Katowice. Aktualnie na koncie tego zespołu znajduje
się 27 wywalczonych punktów, więc tyle samo, ile ma GKS Tychy.
Jeśli Resovia wykorzysta atut własnego boiska, to sytuacja tego
zespołu w kontekście walki o utrzymanie może się stać naprawdę
korzystna.
Pierwsze spotkanie
pomiędzy tymi zespołami zakończyło się wynikiem 1:1. Ogólnie
statystyki meczów bezpośrednich przemawiają na korzyść Resovii,
która jest niepokonana w 4 kolejnych rywalizacjach z GKS-em, a w tym
czasie zanotowała jeszcze 2 zwycięstwa.
Pod kątem
obserwacji zakładów bukmacherskich na mecze Resovii z pewnością
warto zwrócić uwagę na rynek związany z bramką obu stron. W
ofercie zakładów bukmacherskich online może być to zapisane jako:
oba zespoły strzelą gola lub wymiennie btts. Tylko 1 z 6
meczów Resovii w rundzie wiosennej zakończył się takim
rezultatem. Z drugiej strony GKS Tychy jest bardzo overowym zespołem,
który regularnie strzelał gola w 3 ostatnich meczach, więc może
być to ryzykowne zagranie.
Kadrowo Resovia nie jest tak mocnym zespołem, jak GKS Tychy, ale jest obecnie w lepszej formie, dlatego też zakłady bukmacherskie uznają ten zespół za faworyta w najbliższym starciu.
Resovia – statystyki:
- Resovia zwyciężyła w 2 ostatnich meczach.
- Drużyna z Rzeszowa nie straciła bramki w 2 ostatnich rywalizacjach.
- 4 ostatnie mecze z udziałem tego zespołu nie zakończyły się bramką z obu stron.
- Resovia przegrała tylko 2 mecze od wznowienia rozgrywek.
- Resovia jest niepokonana przed własną publicznością od rywalizacji z ŁKS-em.
Zakłady bukmacherskie
Oferta zakładów
bukmacherskich na to spotkanie jest już dostępna. Wstępnym
faworytem tej rywalizacji jest ekipa gospodarzy, czyli Resovia
Rzeszów, która znajduje się w zdecydowanie lepszej formie, a
dodatkowo zagra na swoim boisku z pogrążonym w kryzysie GKS-em
Tychy.
Resovia dodatkowo
może się pochwalić serią 4 meczów bez przegranej w rywalizacjach
bezpośrednich z GKS-em Tychy. Tyszanie po raz ostatni pokonali tego
rywala w 2020 roku, jednak miało to miejsce przed własną
publicznością. W Rzeszowie GKS do tej pory nie wygrał nawet jeden
raz.
Resovia w rundzie
wiosennej rozegrała tylko dwa mecze domowe, w których wywalczyła
komplet punktów i nie straciła gola, dlatego też przewidywania
zakładów bukmacherskich na to spotkanie wydają się zgodne z
aktualną sytuacją. Trudno jednak, aby kibice GKS-u Tychy
zdecydowali się obstawić na wygraną gospodarzy, chyba że stosując
taktykę radość z wyniku albo pieniądze. Wtedy taki zakład
bukmacherski ma prawo bytu, tym bardziej, żę Tyszanie są w bardzo
słabej formie w rundzie wiosennej.
Moim zdaniem opcją,
która jest dostępna na to spotkanie i ma szansę się wydarzyć
jest to że gospodarze wykonają poniżej 4,5 rzutów rożnych.
Resovia pomimo tego, że wygrała oba ostatnie mecze na swoim boisku,
to wykonała łącznie tylko jeden korner w dwóch rywalizacjach, co
pokazuje, że nie jest to drużyna, która mocno liczy na stałe
fragmenty gry, a także korzysta z gry skrzydłami w bocznych
sektorach.
Więcej informacji
sportowych.
Obstawianie
zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia.
Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce
korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione,
możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają
zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Zakłady wzajemne
urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie
internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na
podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o
nr PS4.6831.5.2019.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze - @Mati_N95