3 zmiany w pierwszym składzie przeprowadził trener Dariusz Banasik względem bezbramkowo u siebie zremisowanego starcia z Odrą Opole. Nie wyszli od pierwszej minuty Marcel Błachewicz, Wiktor Niewiarowski i Daniel Rumin, pojawili się z kolei Nemanja Nedić, Julius Ertrlthaler oraz Bartosz Śpiączka.
W 9. minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Maksymilian Dziuba, natomiast jeden z obrońców Pogoni odbił piłkę ręką. Do rzutu karnego podszedł Śpiączka, który jednak strzelił tak, że strzał obronił Mateusz Pruchniewski. Dobitko-podania Wiktora Żytka lepiej nie wspominać. W 16. minucie z rzutu rożnego wrzucał natomiast Lukáš Hrnčiar, a po główce Cássio piłka, po rykoszecie od Mateusza Hołowni, minęła bramkę Marcela Łubika. W 27. minucie padł jedyny gol w tym meczu. Dziuba zacentrował zupełnie niegroźnie wyglądającą futbolówkę, bramkarz siedlczan sobie z nią mimo to nie poradził, dopadł do niej Jakub Budnicki i z bliska kopnął do siatki, zdobywając pierwszą w tym sezonie bramkę.
Druga połowa była już zupełnie bezbarwna i to w najbardziej czarno-białym określeniu tego słowa. W 55. minucie pojedynek z Ertlthalerem wygrał Oskar Krzyżak, zacentrował w szesnastkę tyszan, tam futbolówkę odbił Łubik, dopadł do niej Daniel Pik, po czym strzelił w boczną siatkę. Udało się - to jest najlepsze określenie.
W 7. kolejce Betclic I ligi 24 sierpnia o 19:35 GKS Tychy podejmie lidera Bruk-Bet Termalikę Nieciecza.
Może Cię zainteresować:
PZPN podał obsadę sędziowską 6. kolejki Betclic I ligi. Wiemy, kto poprowadzi mecz GKS Tychy
Może Cię zainteresować:
GKS Tychy otworzył oficjalnie swoją Galerię Sław. Na otwarciu zjawiły się klubowe legendy
Może Cię zainteresować: