W porównaniu do meczu z Ruchem Chorzów (0:1) w pierwszym składzie nie wyszli Marcel Błachewicz, Mamin Sanyang, Wiktor Niewiarowski i Daniel Rumin, za to pojawili się Jakub Tecław, Rafał Makowski, Tobiasz Kubik oraz Bartosz Śpiączka.
W 6. minucie świetną okazję sam na sam wypracował sobie Julian Keiblinger, lecz przy okazji faulował. W 8. minucie tuż nad bramką spróbował Patryk Zaucha. W 10. minucie celnie, ale w ręce Adama Wilka z rzutu wolnego strzelił Teo Kurtaran. W 15. minucie w podobnej sytuacji niecelnie uderzył Makowski. W 21. minucie Śpiączka był w stuprocentowej sytuacji. Huknął raz - w Wilka. Dostał drugą szansę od losu i huknął drugi raz - w Wilka. Będąc z nim en face, bez żadnego krycia. W 34. minucie również w bramkarza Stalówki trafił Kubik. W 40. minucie ten sam zawodnik do koszyczka Wilka.
W 49. minucie mocno huknął Jakub Banach, lecz prosto w Marcela Łubika. W 63. minucie były piłkarz Garbarni Kraków główkował w bramkarza tyszan. W 72. minucie Maksymilian Dziuba strzelił tak źle, że w każdym innym meczu nawet bym tego nie odnotował. W 83. minucie Krystian Lelek spróbował tyle o ile i przez rykoszet wywalczył rzut rożny. W 87. minucie Rumin także przez rykoszet wywalczył cornera, tylko chociaż wcześniej przebiegł pół boiska, więc coś dla akcji zrobił. W efekcie tego rzutu rezerwowy Błachewicz posłał bombę hen-hen daleko i wysoko. Jeszcze w doliczonym czasie gry kopnął z rzutu wolnego Tecław także ponad bramką Wilka, a najgroźniejszą okazję drugiej połowy miał Kurtaran, zmuszając golkipera Stali do interwencji.
GKS Tychy ma serię 4 meczów bez zwycięstwa.
W 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski GKS pojedzie do Grudziądza na Olimpię. Początek meczu 25 września o 18:00.
Może Cię zainteresować:
Zapowiedź meczu GKS Tychy ze Stalą Stalowa Wola w 10. kolejce Betclic I ligi
Może Cię zainteresować:
Dramat Mamina Sanyanga. Bardzo długa przerwa w grze piłkarza GKS Tychy
Może Cię zainteresować: