Klawisze, bas, harmonijka, skrzypce, wokal...Józef Skrzek, ostoja śląskiej i polskiej sceny poszukującego rocka, prawdopodobnie dałby popisowy występ nawet na odkurzaczu. Grał regularnie z Breakoutem i Czesławem Niemenem, jednak największym blaskiem okrył się jako członek SBB - grupy, która jako jedna z pierwszych w Polsce łączyła jazz, blues, rock i muzykę poważną i tworzyła podwaliny dla kolejnych artystów w nurcie rocka progresywnego.
Urodził się w Michałkowicach (dziś część Siemianowic Śląskich), w Katowicach uczęszczał na fortepian i skrzypce do szkoły muzycznej. Jego młodszy brat - Jan "Kyks" Skrzek - stał się jednym z najbardziej charakterystycznych wokalistów rockowych swojego pokolenia. Józef poszedł w kierunku bardziej eksperymentującym i "chwycił się" wielu instrumentów; z samym macierzystym SBB nagrał szesnaście albumów studyjnych plus między innymi cztery akompaniując Niemenowi.
Od czasu rozpadu SBB w końcu lat 70. rozpoczął owocną karierę solową. w czasie której oprócz wydania licznych albumów zajął się również komponowaniem muzyki teatralnej i filmowej (m.in. „Wojna światów – następne stulecie” i "Golem" Piotra Szulkina czy „Pokój saren”. "Wojaczek" i "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego). Laureat Nagrody im. Wojciecha Korfantego oraz Cegły Janoscha – nagrody katowickiej Gazety Wyborczej przyznawanej za rozsławianie Górnego Śląska. W jednym z wywiadów tak mówił o doli ambitnego, niezależnego muzyka:
Jeśli nie masz wokół siebie ludzi, którzy ci coś zorganizują, to giniesz. Z tą wrażliwością. Bo muzyk, artysta, to ktoś, kto daje. Oczywiście, możesz być cynicznym grajkiem, który gra do kotleta i tylko jeszcze bierzesz i kasujesz. Jeżeli się angażujesz i dajesz, to giniesz...
Jakimi myślami podzieli się z fanami w Tychach wiadomo będzie po godzinie 18 w czytelni głównej tyskiej biblioteki (Mediateka, Piłsudskiego 16). Spotkanie poprowadzi Ewa Niewiadomska.
Może Cię zainteresować:
Tychy: do Andromedy wraca środowe francuskie kino. Seans "Na pokład"
Może Cię zainteresować: