Kolejna tyszanka dostała powołanie na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu - choć to nie zawodniczka. Joanna Kaczorowska-Brehmer, bo o niej mowa, to sędzia i działaczka, a niegdyś również wprawna zawodniczka - przerwała jednak karierę z uwagi na problemy ze ścięgnem Achillesa; Na igrzyskach będzie kontrolującą spotkania delegatką Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej (IHF).
Eksperci z Tyskiej Galerii Sportu tłumaczą: - Przepisy gry musi znać jeszcze lepiej, niż sędziowie. To odpowiedzialna i zabierająca wiele czasu funkcja, ale Joanna liczy, że uda jej się zobaczyć na żywo olimpijską rywalizację w innych dyscyplinach.
W trwającej ponad 25 lat karierze sędziowskiej arbitrowała najważniejsze imprezy szczypiornistek - mistrzostwa Europy, świata i Ligę Mistrzyń. Na co dzień pracuje w mikołowskim MOSiR. 22 lipca leci do Paryża; będzie to jedyna reprezentantka Polski w tej dyscyplinie na IO (nasze kadry narodowe nie wezmą udziału w imprezie). Prosto z Francji ma udać się jeszcze do Chin na mistrzostwa świata U18.
Drugą tyszanką, która będzie uczestniczyć w tegorocznych igrzyskach będzie Karolina Naja - medalistka trzech poprzednich IO, która dostała po raz czwarty powołanie do damskich drużyn wioślarskich różnych kategorii.
Może Cię zainteresować:
Team GKS Tychy 2024/2025. Klub pokazał nową drużynę i nowe stroje
Może Cię zainteresować: