Jak podawaliśmy niedawno, w ramach odbywających się raz na dziesięć lat konsultacji mieszkańcy rejonu nadleśnictwa mieli prawo w dniach 1-21 grudnia składać apele i wnosić o konkretne działania. Oprócz podania ze strony władz Tychów, pojawiła się oddolna petycja internetowa ze znaczną liczbą podpisów.
Wniosek magistratu do leśników
Władze Tychów za pośrednictwem zastępcy prezydenta Hanny Skoczylas złożyły do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych oficjalny wniosek o poszerzenie obszaru lasów wokół Jeziora Paprocańskiego, które mają status terenów o zwiększonej funkcji społecznej. Oprócz tego miasto wskazuje dodatkowe tereny, które należałoby objąć taką formą ochrony lub co najmniej ograniczyć na nich wycinkę.
Obywatele przeciw wyrębom
Autorzy obywatelskiej petycji ,,Stop wycince lasów" (link) również zwracają uwagę na wyjątkowe znaczenie społecznie naszych lasów jako jednego z nielicznych mało przekształconych miejsc, w których mieszkańcy intensywnie zurbanizowanego, zanieczyszczonego obszaru mogą pielęgnować zdrowie i aktywnie wypoczywać.
Podpisani domagają się także większej ochrony starodrzewu przed wycinką oraz wyłączenia z eksploatacji gospodarczej terenów wilgotnych (podmokłych) i źródliskowych. 88% powierzchni terenów leśnych Nadleśnictwa Kobiór to tzw. lasy ochronne - czyli takie, które swoim istnieniem chronią okoliczne zasoby wodne i gleby - jednak także one podlegają intensywnemu wyrębowi:
W ostatnich latach temat wycinki lasów budzi coraz większe społeczne kontrowersje. Lasy publiczne zgodnie z ustawą o lasach powinny spełniać równocześnie trzy funkcje - przyrodniczą, społeczną i gospodarczą (produkcyjną). Zbyt intensywna gospodarcza eksploatacja lasów sprawia, że (...) lasy przestają chronić przed suszą i upałem, a mieszkańcy nie mają gdzie chodzić na spacery - piszą autorzy petycji.
ak
Może Cię zainteresować: