W ramach akcji poza zatrzymaniem podejrzanych Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zarekwirowała dziesiątki tysięcy euro i dolarów oraz sprzęt elektroniczny.
Śledztwo w tej sprawie zakończyła w styczniu Prokuratura Krajowa, stawiając zarzuty obywatelowi Polski - śledczy ustalili, że działając w środowisku polskich i europejskich parlamentarzystów wykonywał na zlecenie rosyjskiego wywiadu zadania działania propagandowe, dezinformacyjne i prowokacje polityczne.
Działalność rozpracowywanej grupy ma polegać na prorosyjskiej agitacji, osłabianiu polskiej pozycji za granicą i dyskredytowaniu Unii Europejskiej i Ukrainy poprzez m.in. umieszczanie w mediach fałszywych informacji.
Dążąc do realizacji tych celów uruchomiono m.in. portal internetowy o międzynarodowym zasięgu – voice-of-europe.eu, na którym publikowane są artykuły, oświadczenia, komentarze czy wywiady o tendencyjnym, prorosyjskim wydźwięku, związane z obecną sytuacją międzynarodową, w tym z wojną prowadzoną przez Rosję przeciwko Ukrainie - przekazano w komunikacie.
Rzecznik ABW dodał, że działania były prowadzone we współpracy ze służbami z Czech, które ustaliły, że za operacją stać ma m.in. przyjaciel Putina, były ukraiński oligarcha Wiktor Medwedczuk. Sieć miała działać w Polsce, Czechach, Niemczech, Holandii, Belgii, Francji i na Węgrzech celem m.in. wpłynięcia na wynik eurowyborów; dochodziło też do przekupstwa polityków (Czesi wspominają w tym kontekście o pieniądzach dla członków niemieckiej prawicowo-populistycznej AfD).
Może Cię zainteresować:
Wola k. Pszczyny: ścigany listami gończymi udawał brata
Może Cię zainteresować:
Migranci zatrzymani na parkingu TIRów w Tychach
Może Cię zainteresować: