Sezon świąteczny to czas szczytowej aktywności firm kurierskich, którzy odpowiadają za dostarczenie zamówionych w internecie prezentów, które stanowią wielką część olołoświątecznego handlu. W takiej ilości zamówień zawsze coś może "zginąć" - najwidoczniej do takiego wniosku doszedł kurier z Mikołowa, który przywłaszczał sobie wybrane przesyłki - w szczególności telefony i słuchawki.
Mężczyzna pobierał paczki do rozwiezienia, lecz nie wszystkie skanował na swoim urządzeniu kurierskim i nie dostarczał ich pod wskazany adres. Po zatrzymanou przez policję i przeszukaniu mieszkania zabezpieczono tam towar o łącznej wartości ponad siedmiu tysięcy złotych.
34-letni mieszkaniec Mikołowa usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd - grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. - Apelujemy o zgłaszanie wszelkich nieprawidłowości z obiegiem paczek i innych przesyłek - dodają lokalni policjanci.
Może Cię zainteresować:
Bieruń: wpadł ścigany trzema listami gończymi
Może Cię zainteresować:
Złodzieje motocykla poszukiwani. Tyska komenda publikuje zdjęcia
Może Cię zainteresować: