Murale powstały na ścianach trzech pasaży-wiatrołapów przy drzwiach klatek schodowych wewnątrz budynków. Ich autorką jest tyska artystka, ilustratorka i projektantka Izabela Wądołowska.
Zależało mi na stworzeniu obrazów, które będą dawały poczucie przyjemności podczas powrotów do domu. W dwóch przypadkach są to murale architektoniczne, a ich celem jest stworzenie pewnej iluzji i otwarcia przestrzeni, złapania oddechu. Pojawiają się w nim elementy nieoczywiste, zawieszone w przestrzeni, ale także takie jak morze czy schody, które nie wiadomo dokąd prowadzą – wyjaśnia autorka malowideł.
Prace nad muralami trwały trzy tygodnie. Do wykonania prac artystka używała farb akrylowych dedykowanych do wnętrz; były nanoszone bezpośrednio na wcześniej przygotowane ściany w korytarzach. Co było dla niej największym wyzwaniem?
Na pewno praca na rusztowaniu, która z jednej strony pomagała czuć się bezpiecznie podczas prac nad górnymi partiami murali, a z drugiej strony utrudniała przejście innym wykonawcom – dodaje Izabela Wądołowska.
Numer budynku "podpisem" architekta
Ciekawostka wiąże się również z napisem „Bielska 103”, który znajduje się na elewacji pierwszego budynku od strony torów kolejowych. – Jest to pewnego rodzaju autograf złożony przez twórcę na swoim dziele. Napis jest wykonany zgodnie z odręcznym pismem architekta budynków, Macieja Franta. Wieczorami jest on podświetlony.
Budowa trzech budynków z 91 lokalami mieszkalnymi trwała 2,5 roku i pochłonęła 30 milionów złotych. Pierwsi lokatorzy otrzymali klucze do swoich nowych mieszkań na początku stycznia.