Policja drogowa z Mikołowa została poproszona w środę (5 lipca) późnym wieczorem o przyjazd na ulicę Kopaniny przez zmartwionego młodzieńca, który nie zdołał wyhamować swojego VW Golfa przed wbiegającym na jezdnię zwierzęciem. Zderzenie było niegroźne - jeleń uciekł, a na samochodzie pozostało jedynie wgniecenie. Okazało się jednak, że zgłaszający ma cofnięte prawo jazdy - tłumaczył się niewiedzą.
Nastolatkowi z Mikołowa cofnięto świeżo zrobione prawo jazdy w kwietniu - wyjaśniał, że był przekonany że może znów prowadzić legalnie samochód, bo przystąpił już ponownie do egzaminu. Niestety, sprawa musi teraz trafić pod sąd, a kary za prowadzenie bez uprawnień zostały znacznie zaostrzone (w skrajnych przypadkach do 2 lat więzienia).
Może Cię zainteresować:
Kibolska narko-fabryka w Tychach uderzona przez policję. Wśród zatrzymanych freak-fighter
Może Cię zainteresować: