Urząd miasta, MOSiR, policja, straż pożarna, straż miejska i nadleśnictwo Kobiór w ranach wspólnej kampanii pod hasłem „Nie daj spłonąć Paprocanom” próbują zapobiec możliwym stratom i wypadkom; ośrodek będzie też częściej patrolowany przez mundurowych w asyście strażaków - szczególnie na zachodnim, „dzikim” brzegu. W sezonie letnim po stronie wschodniej obok ratowników działa także tzw. wodny posterunek policji.
- Przepisy mówią jasno: palenie ognisk jest dozwolone wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych. Zgodnie z przepisami w lasach i na terenach śródleśnych nie można tego robić w odległości do 100 m od granicy lasów - pouczają miejskie służby,
Urząd miasta przygotował także specjalne banery na ogrodzeniach, tabliczki oraz wklejki. - Prosimy wszystkich o rozwagę: rozpalenie ogniska w przypadkowym miejscu może spowodować groźne następstwa i nieodwracalne straty – apeluje prezydent miasta Maciej Gramatyka.
Może Cię zainteresować:
Waleczna gimnastyka. Zajęcia tai-chi na Paprocanach
Może Cię zainteresować: