W czwartek (14 kwietnia) około szóstej rano na mikołowskiej komendzie zgłosiła się 51-letnia kobieta, by zgłosić kradzież samochodu marki Hyundai zaparkowanego na parkingu zespołu szkół przy ulicy Rybnickiej.
Sprawą zajęli się miejscowi kryminalni. Nocną kradzież pojazdu zarejestrował monitoring, przez co
odtworzenie wydarzeń nie trwało długo. Już kilka godzin od zawiadomienia sprawca został rozpoznany przez policjantów. Złodziej był już notowany, m.in. za przestępstwa z użyciem przemocy.
Sprawca został ujęty w miejscu pracy
Auto wróciło już do właścicielki, jak podaje mikołowska komenda, 39-letni mikołowianin był zaskoczony tym jak łatwo wpadł w ręce prawa. Zdążył usłyszeć już zarzut kradzieży z włamaniem, za który grozi kara do 10 lat więzienia.
Może Cię zainteresować:
Orzesze: Ojciec straszył nastoletnie dzieci, potem próbował przekupić wezwaną policję
Może Cię zainteresować:
29-letnia kobieta próbowała zlecić zabójstwo swojego męża. Oferowała za to 30 tysięcy złotych
Może Cię zainteresować: