Fundacja Śląskie Hospicjum dla Dzieci Świetlikowo powstała w 2009 roku. Wszystko zaczęło się od opieki nad 4 małymi pacjentami. Dalej, przez blisko 15 lat, liczba dzieci, którym udało się pomóc wzrosła do niemalże 900. Dziś, z uwagi na problemy finansowe - Świetlikowo zmuszone jest do częściowego ograniczenia swojej działalności...
- Prowadzimy dwa rodzaje działalności. To Hospicjum Domowe dla Dzieci, w momencie kiedy leczenie maluchów jest już zakończone, medycyna nic więcej nie może zrobić, wtedy takie dzieci przechodzą pod skrzydła hospicjum domowego. Taka działalność finansowana jest z Narodowego Funduszu Zdrowia. Druga forma działalności, to Centrum Opieki Dziennej... - tłumaczy prezes Fundacji Śląskie Hospicjum dla Dzieci Świetlikowo, Natasza Godlewska.
Nie tak dawno, bo w 2023 roku, z Centrum Opieki Dziennej korzystało ok. 20 chorych dzieci dziennie. Dziś, ta liczba spadła do kilku, najbardziej wymagających przypadków. Taka stacjonarna forma pomocy, z powodzeniem działała od ponad 7 lat. Świetlikowo stworzyło pionierski w kraju pomysł. Udało się nawet napisać unijny projekt, który zagwarantował sprawne finansowanie.
- Teraz projekt się skończył. Czekamy na dalsze etapy, które nie są zależne od nas. Zmuszeni zostaliśmy do ograniczenia przyjęcia niepełnosprawnych dzieci, które bardzo potrzebują pobytu dziennego, co jest istotnym elementem, bo rodzic wtedy ma szansę na odpoczynek, na pracę... - przyznaje kierownik Centrum Opieki Dziennej, Bernadeta Wajdemann.
Zarząd Świetlikowa zmuszony był do redukcji etatów. Dziś, z Centrum Opieki Dziennej korzystają jedynie dzieci matek, którym udało się odzyskać płynność zawodową. Niestety, z uwagi na brak konkretnych terminów w sprawie przyznania kolejnego unijnego finansowania projektu, cała dzienna działalność tyskiego hospicjum dla dzieci stoi pod znakiem zapytania.
W sieci powstała specjalna zbiórka, w ramach której, cała społeczność Świetlikowa będzie w stanie zapewnić nieprzerwane funkcjonowanie Centrum Opieki Dziennej.
