Jak ogłosił premier, fundusz to ponad 12 miliardów złotych bezzwrotnego wsparcia finansowego, które ma pomóc gminom stanąć na nogi po pandemii koronawirusa. W wyniku rozstrzygniętego we wtorek konkursu, województwo śląskie otrzyma łącznie w sumie ponad 1 miliard i 241 milionów (dokładnie 1 240 945 181,35) złotych. Miasto Tychy dostanie w ramach RFIL około 15 milionów złotych. Te pieniądze to tylko pierwsza część rządowych środków – przed nami bowiem drugi nabór konkursowy.
Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych składał się z dwóch części – latem 6 milionów trafiło niezależnie do konkursu do wszystkich polskich gmin, natomiast w drugiej części decyzję podejmowano na podstawie złożonych wniosków.
15 milionów dla Tychów
W efekcie konkursu, Tychy uzyskały środki na trzy projekty. Inwestycja warta najwięcej, bo aż 8 milionów złotych to rozbudowa dawnej szkoły, w której będą się mieścić nowe mieszkania komunalne. Budynek zaprojektowany jest z uwzględnieniem ekologicznych i nowoczesnych rozwiązań –będzie również posiadać udogodnienia dla osób ze specjalnymi potrzebami. Kolejne inwestycje to rozbudowa zespołu szkolno-przedszkolnego nr 3 oraz termomodernizacja budynku przy ulicy Katowickiej 145.
To jest konkretny zastrzyk gotówki z budżetu państwa na inwestycje w gminach, powiatach i miastach regionu, mówi pochodzący z Tychów marszałek województwa Jakub Chełstowski, który też bardzo wspierał tyskie projekty.
Pieniądze nie dla wszystkich gmin
Jak jednak piszą samorządowcy na swojej stronie Serwis Samorządowy PAP, pieniądze, mimo iż bardzo w tym czasie potrzebne, nie były przyznawane według jasnych kryteriów. Dla przykładu, województwo świętokrzyskie z czterech wniosków uzyskało finansowanie na jeden, z kolei wójt gminy Płużnica w województwie kujawsko-pomorskim, Marcin Skonieczka, twierdzi, że konkurs był niesprawiedliwy i krytykuje zasady podziału finansowania. Z siedmiu projektów, mających doinwestować m.in. stację uzdatniania wody, budowę przedszkola czy biblioteki, poparcia nie uzyskał żaden.
Patrząc na wyniki w kujawsko-pomorskim widzę bardzo wyraźną korelację między gminami i powiatami zarządzanymi przez ludzi związanymi z PiS a wielomilionowymi dotacjami. Dla mnie schemat jest jasny: gminy i powiaty z władzami popierającymi PiS dostały miliony; neutralnymi dostały setki tysięcy; krytykującymi działania PiS nie dostały nic, twierdzi Skonieczka.
Biorąc pod uwagę inwestycje dla Tychów, logika ta nie do końca miałaby rację bytu; prezydent Tychów jest znany z dość krytycznego stosunku do partii rządzącej, a w wyborach prezydenckich oficjalnie poparł kontrkandydata obecnego prezydenta, Rafała Trzaskowskiego.
Zagadnienie jest jednak o tyle ciekawe, że jak z dumą ogłosił minister Mariusz Kamiński, duża część funduszy z RFIL przydzielona ma zostać terenom tzw. „Polski B”, a specjalnie wydzielona część budżetu zostanie przyznana istniejącym tam wsiom pogeererowskim. Jak przekazał minister w oficjalnym komunikacie, na ten cel rząd ma zamiar przeznaczyć 250 milionów złotych.