Na przystanku „Tychy Lodowisko” agresywny mężczyzna rzucał kamieniami w przejeżdżające samochody. Jeden z kamieni uderzył w szybę przejeżdżającego autobusu PKM Tychy. Dyżurny tyskiej Straży Miejskiej po otrzymaniu zgłoszenia wysłał na miejsce patrol.
Po dotarciu funkcjonariuszy na miejsce okazało się, że agresywnego mężczyzny już tam nie ma. Kilka godzin później po raz kolejny jeden z mieszkańców zauważył agresywnego mężczyznę w rejonie zajezdni autobusowej na ulicy Towarowej. Tym razem dyżurny wysłał na miejsce patrol interwencyjny podając rysopis mężczyzny.
Poszukiwania agresora na terenach przemysłowych
Funkcjonariusze po dotarciu na miejsce zaczęli poszukiwania osoby w oparciu o rysopis. Przejeżdżając obok przystanku zauważyli siedzącego mężczyznę, który odpowiadał podanemu rysopisowi. Okazało się, że był to mężczyzna, który kilka godzin wcześniej rzucał kamieniami i zaczepiał przechodniów. – Mężczyzna był bardzo zdenerwowany i agresywny i nie chciał się podporządkować poleceniom strażników – informują tyscy strażnicy miejscy.
W związku z agresją mężczyzny i brakiem chęci współpracy, funkcjonariusze musieli obezwładnić mężczyznę. Po założeniu kajdanek mężczyzna znalazł się w radiowozie. Od przebywających na przystanku osób mundurowi uzyskali informacje, że zatrzymany również tutaj zaczepiał przypadkowych przechodniów i rzucał w nich kamieniami.
Prawie 2 promile alkoholu w organizmie
Strażnicy miejscy w trakcie zatrzymywania mężczyzny czuli od niego woń alkoholu. W związku z tym zatrzymany trafił na badania na zawartość alkoholu w organizmie. W wydychanym powietrzu miał ponad 1,7 promila alkoholu. Po badaniu mężczyzna został przewieziony do Izby Wytrzeźwień w Sosnowcu.
W wyniku rzucania kamieniami w tyski autobus agresywny mężczyzna rozbił szybę. PKM Tychy oszacował straty na około 3 tysiące złotych. Zdarzenie zostało zgłoszone do tyskiej komendy, gdzie agresywny mężczyzna odpowie dodatkowo za przestępstwo.