Z konsekwencjami zaostrzonych przepisów muszą liczyć się wszystkie osoby, które po alkoholu prowadzą pojazd. Nie ważne czy to samochód, czy rower, policjanci nie mają taryfy ulgowej dla pijanych kierowców, czy też jak w tym wypadku – rowerzystów.
Pamiątkowa rowerowa przejażdżka
W rowerową jazdę po spożyciu alkoholu malowniczymi ulicami powiatu bieruńsko-lędzińskiego wybrało się dwóch śmiałków, którzy zostali zatrzymani przez mundurowych. Pierwszy z rowerzystów został zatrzymany do kontroli drogowej w Lędzinach na ulicy Lipowej, 35-latek miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. W trzy godziny po feralnym zatrzymaniu w ręce policjantów – tym razem w Bieruniu, na ulicy Warszawskiej – wpadł 64-latek, który „wydmuchał” 0,33 promila. Pierwszy z mężczyzn otrzymał 2,5 tys. złotych mandatu, a drugi został ukarany mandatem w wysokości 1 tys. złotych.
– Pijani kierujący, do których zaliczają się też rowerzyści, są często sprawcami tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Każdy kierujący prowadzący swój pojazd po alkoholu lub znajdując się pod wpływem podobnie działającego środka, jest poważnym zagrożeniem na drodze, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg. Dlatego nigdy nie było i nie ma pobłażania dla nietrzeźwych za kierownicą – wyjaśniają bieruńscy policjanci.