Kontrowersyjna i zdaniem protestujących niesprawiedliwa -czy wręcz niedorzeczna - oferta, jaką złożył obywatelom poprzedni rząd w ramach tej wielkiej inwestycji kolejowej, jest obecnie znów jednym z wiodących tematów krajowej polityki. Obecna koalicja zapowiada dogłębny audyt umów i ustaleń w kwestii CPK i kolei dużych prędkości; jest to zatem odpowiedni czas, by potencjalnie poszkodowani przypomnieli o sobie.
Drugi protest ws. CPK/KDP w Mikołowie
Protest rozpocznie się pod budynkiem Zespołu Szkół Technicznych w Mikołowie (Rybnicka 44) o godzinie 10; następnie zgromadzeni przeniosą się na Rynek. "My stoimy na stanowisku, że linia o tym przebiegu jest niepotrzebna. My nie jesteśmy wariatami. Uważamy, że da się takie rzeczy robić w sposób cywilizowany" - mówił Bartek Orszulik, jeden z organizatorów manifestacji.
Celem zgromadzenia publicznego jest zwrócenie uwagi parlamentarzystów oraz rządu RP i samorządów na kwestie związane z przeskalowanym, szkodliwym gospodarczo i społecznie projektem i jego negatywny wpływ na społeczeństwo, ład przestrzenny miast i gmin, bezpowrotne zniszczenie środowiska naturalnego oraz nieracjonalne obciążenie finansowe skarbu państwa - czytamy w odezwie organizatorów.
Odcinek, o którym mowa, prowadzi poprzez Katowice Piotrowice, Mikołów, Łaziska Górne, Orzesze, Czerwionkę-Leszczyny, Żory Rowień, Świerklany-Mszanę do granicy państwa na rzece Olzie. Wedle obecnie obowiązującego projektu miasta Mikołów i Łaziska zostałyby przecięte w sposób separujący od siebie dzielnice, a mieszkańcy licznych domów podlegaliby przesiedleniu po ich wyburzeniu.
Parę dni po proteście zaplanowano spotkanie z wojewodą i marszałkiem.
Premier Tusk ostatnio rozmawiał z protestującymi w sierpniu 2022 podczas wizyty w Mikołowie. Na 27 lutego w Katowicach wojewoda śląski Marek Wójcik i marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski. Zaproszono na nie przedstawicieli samorządów oraz strony społecznej.
- Myślę, że to będzie ważne spotkanie, że to jest taka pierwsza jaskółka, w którą chcemy wierzyć, że sprowadzi nam wiosnę innej jakości - współpracy rządu z ludźmi, z lokalnymi społecznościami na temat tego projektu - stwierdził społecznik Orszulik.