W środę, 12 stycznia Senat przegłosował utworzenie komisji nadzwyczajnej ds. systemu Pegasus. Za powołaniem komisji głosowało 52 senatorów, 45 było przeciw, nikt wstrzymał się od głosu. Zgodnie z przyjętą uchwałą, w skład komisji wejdzie siedmiu senatorów, w tym wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka.
System Pegaus - legalny czy nie?
W trakcie posiedzenia zostaną wykorzystane wszystkie regulaminowe możliwości Senatu po to, aby obywatele dowiedzieli się w jaki sposób politycy i prawnicy byli inwigilowani za pomocą Pegasusa.
- Będą wysłuchiwani ludzie, którzy posiadają wiedzę teoretyczną lub praktyczną dotyczącą systemów inwigilacji obywateli, wykorzystywanych przez prokuraturę i służby specjalne oraz legalności i zasad stosowania technik operacyjnych wobec obywateli. Przesłuchiwane będą także osoby, które były poddawane inwigilacji za pomocą tego systemu - tłumaczy Gabriela Morawska-Stanecka.
Wicemarszałek Senatu dodaje, że komisja chce doprowadzić do wyjaśniania kwestii legalności systemu Pegasus, ale także - by sytuacja się nie powtórzyła - zmian ustawowych. Pierwsze posiedzenie odbędzie się w poniedziałek, 17 stycznia i będzie ono transmitowane.
Wpływ na wybory parlamentarne?
W grudniu 2021 roku Koalicja Obywatelska zapowiedziała, że będzie o wnioskować powołanie sejmowej komisji śledczej, mówiono także wtedy o zwołaniu analogicznej komisji w Senacie. Donald Tusk tłumaczył, że w kompetencji komisji byłoby zbadanie wpływu systemu Pegasus na wyniki wyborów parlamentarnych w 2019 roku oraz opracowanie założenia inicjatywy ustawodawczej reformującej działalność służb specjalnych.
Pod wnioskiem o powołanie komisji nadzwyczajnej podpisali się wówczas między innymi senatorowie KO: Marcin Bosacki, Sławomir Rybicki i Marek Borowski, PPS: Gabriela Morawska-Stanecka i Wojciech Konieczny, PSL Michał Kamiński oraz senator niezrzeszony Stanisław Gawłowski.