„Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec realizacji inwestycji, która będzie miała znaczący wpływ na pogorszenie warunków życia mieszkańców Tychów oraz okolicznych miejscowości, poprzez wzrost emisji odorów oraz hałasu z obszaru terenów przemysłowych” – w taki sposób zaczyna się treść petycji, w której mieszkańcy wyrażają swój sprzeciw. Łącznie pod petycją podpisało się 2981 osób, znaczna część podpisów pochodzi od mieszkańców osiedli Jaroszowice, Urbanowice, Wygorzele, Cielmice, Wartogłowiec, ale również od osób pracujących na terenach przemysłowych, a także od osób zamieszkujących okoliczne miejscowości.
Mieszkańcy składając petycję oczekiwali wysłuchania oraz podjęcia wszelkich możliwych działań, które uniemożliwią powstanie zakładu, który może pogorszyć życie tyszan. Równocześnie mieszkańcy wnosili o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Tyskiej Podstrefy KSSE.
Odpowiedź prezydenta Andrzeja Dziuby
– Odpowiadając na Państwa petycję oraz wniosek o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru Tyskiej Podstrefy Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej informuję, że obszar strefy przemysłowej we wschodniej części Miasta Tychy jest terenem, który w znacznym stopniu został już zabudowany i zurbanizowany. Zakłady działające w tej strefie funkcjonują w oparciu o prawomocne decyzje administracyjne, które są elementem słusznie nabytych praw przedsiębiorców – informuje prezydent Tychów Andrzej Dziuba.
Prezydent dodaje, że w zakresie ustaleń w planie miejscowym nie można regulować odoru. W planie miejscowym standardy akustyczne można wprowadzić dla terenów faktycznie zagospodarowanych lub przeznaczonych pod funkcje mieszkaniowe, rekreacji, oświaty albo opieki zdrowotnej. Natomiast te same przepisy nie przewidują ustalania standardów akustycznych bezpośrednio dotyczących terenów przemysłowych.
– Decyzja ta jest pierwszym dokumentem, jaki inwestor jest zobowiązany uzyskać przed rozpoczęciem procesu inwestycyjnego. Celem postępowania jest analiza wpływu planowanego przedsięwzięcia na środowisko, w szczególności ocena możliwości oraz sposobów zapobiegania i zmniejszenia negatywnego oddziaływania. Ze względu na rodzaj planowanego przedsięwzięcia, jak i jego lokalizację, złożona przez inwestora dokumentacja jest szczególnie analizowana w zakresie emisji odorów oraz hałasu. W tym zakresie, na wezwanie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach, raport oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko został uzupełniony i doprecyzowany przez inwestora – informuje prezydent Tychów.
– Mam świadomość, że planowana inwestycja budzi wiele obaw oraz kontrowersji, zwłaszcza wśród mieszkańców osiedli Jaroszowice, Urbanowice, Wygorzele, co potwierdza liczba sprzeciwów zarejestrowanych w ramach tego postępowania. Wszystkie zostały oczywiście przekazane inwestorowi w celu ustosunkowania się do zarzutów mieszkańców. Decyzja, która zostanie wydana musi być zgodna z obowiązującym prawem, zapewniam jednak, że będzie uwzględniała wszystkie zebrane opinie, uzgodnienia, wnioski oraz zapisy wynikające z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu – kończy odpowiedź na petycję prezydent Tychów Andrzej Dziuba.
Zaangażowanie mieszkańców przeciw budowie
W sprawę budowy biogazowni przez firmę BM Recykling Sp. z o. o. zaangażowało się wielu mieszkańców, ale także i radnych.
– Jako Radna Miasta Tychy podjęłam i wciąż podejmuje szereg działań mających na celu zatrzymanie planowanej przez inwestora inwestycji. Dobro mieszkańców jest celem najważniejszym, dlatego jako osoba reprezentująca Klub Radnych Prezydenta Andrzeja Dziuby podejmuję wiele działań, aby inwestycja nie została zrealizowana. Od momentu, w którym została ujawniona informacja o planowanej inwestycji składam wnioski, interpelacje oraz protesty do organów opiniujących wnioski w sprawie wydania decyzji środowiskowej – informuje na Facebook’u tyska radna Lidia Gajdas.
O komentarz w sprawie poprosiliśmy zastępców prezydenta Tychów w tym również Macieja Gramatykę Zastępcę Prezydenta ds. Społecznych. Jednak oprócz oficjalnej odpowiedzi prezydenta Andrzeja Dziuby nie otrzymaliśmy komentarza. Do budowy biogazowni odniósł się brat zastępcy prezydenta Tychów poseł na Sejm IX kadencji Michał Gramatyka – Z moich informacji wynika, że miasto nie udzieli zgody na taką budowę i dobrze, bo byłaby to inwestycja uciążliwa dla mieszkańców. Sam mieszkam na Zwierzyńcu, więc jestem w bezpośrednim kręgu zainteresowanych tym, żeby zakłady uciążliwe społecznie nie powstawały.
W sprawie sprzeciwu wobec budowy biogazowni mieszkańcy złożyli również petycję na ręce Ministra Michała Wójcika oraz Wiceministra Klimatu i Środowiska Jacka Ozdoby. Petycję podpisało 3217 mieszkańców Tychów, Bierunia i okolic.
– Prezydent Tychów przedstawia w odpowiedzi fakty, które są prawdziwe. Bardzo się cieszę, że po 13 latach wreszcie otrzymałam odpowiedź od pana prezydenta, nie tylko w kwestii planowanej inwestycji biogazowni, ale również w pozostałych kwestiach, czyli już istniejących odorogennych tyskich spółek jakimi są np. wysypisko śmieci i oczyszczalnia ścieków. Niestety są to kwestie bardzo dokuczliwe. Mieszkańcy ciągle się skarżą, nie ukrywam, że jakość powietrza nie polepszyła się. Ciągle pojawiają się uciążliwe zapachy. Mam nadzieję, że zgodnie z obietnicą opublikowaną w tym piśmie, jakość powietrza się polepszy – mówi radna powiatu bieruńsko-lędzińskiego Agnieszka Wyderka-Dyjecińska.
Kontrowersje związane z budową biogazowni w Tychach
Głównym sprzeciwem wobec budowy biogazowni obok możliwego odoru, jest inwestor – spółka BM Recykling. Pochodząca z Andrychowa firma wybudowała w Siemianowicach Śląskich instalację przetwarzania odpadów do produkcji alternatywnych paliw, jednak ze względu na częste pożary składowanych nieczystości oraz dochodzenia, które ujawniło, że odpady powinny być składowane w innym miejscu, niż faktycznie były Marszałek woj. Śląskiego cofnął firmie pozwolenie na tego typu działalność.
Więcej na temat biogazowni w artykule: W Tychach powstanie spalarnia odpadów? Miasto wydało oświadczenie