Wpisując się w popularny w ostatnich latach nurt krajowej i światowej historiografii, dr Dariusz Zalega - historyk, dziennikarz i dokumentalista - stworzył „Chachary. Ludową historię Górnego Śląska” - książkę, w której pałace i fabrykanckie wille ustępują miejsca familokom i zwykłym „chałpom”. Tym samym śląski lud - „sól ziemi czarnej”, warstwa niezwykle ważna dla spracowanego regionu - w końcu doczekał się wreszcie pozbawionej propagandy monografii historycznej.
Bogaty region biednych ludzi
Śląsk zawsze był wykorzystywany, jeśli nie przez lokalnych arystokratów, to przez Polskę, czy Niemcy (…) Autor oddaje głos biedującym chłopom, wykorzystywanym robotnicom, przepracowanym górnikom - czytamy w opisie wydawniczym.
Autor, który kontynuuje tematykę swych książek i filmów „Bez Pana i Plebana” i „Zbuntowany Śląsk” potraktował sprawę z rozmachem - książka opisuje dzieje niższych warstw społeczeństwa regionu od najdawniejszych przekazów do współczesności. Na podstawie statystyk, przekazów o strajkach czy osobistych historii wydobywa na wierzch zamglone dotąd perspektywy.
Bo - jak to pisał jeden z recenzentów - „wspomnienia elit pomyliliśmy z historią”.
Fragment książki tłumaczy wybór nazwy, kojarzącej się głównie z opryszkiem, ulicznikiem:
Chachar to ktoś z dołów społecznych. Ktoś, kto nie mieści się w ustalonych normach. Ktoś, kto je przekracza. Słowem, ktoś podejrzany. Czy ludowa historia Górnego Śląska może opowiadać o kimś innym, niż on? Kto będzie bohaterem opowieści, która wychodzi poza grzeczne, ugładzone i krzepiące obrazki? Ino chachar. Motłoch, plebs, tłuszcza, dziady… Wsioki i robole. A naprzeciw byli ci panowie, po których zostały piękne pałace, albo chociaż ich ruiny.
Początek o godzinie 18; wstęp wolny. W czasie spotkania będzie można kupić książkę z rabatem oraz podpisem doktora Zalega.
Może Cię zainteresować:
Dizajn przez duże Ś. Konkurs Śląska Rzecz 2024 czeka na zgłoszenia
Może Cię zainteresować: