Ten plan powstał w oparciu o doświadczenia Europy Zachodniej. Dotychczas opierano się jedynie na liczbie zakażeń na 10 tysięcy mieszkańców. Ale z powodu powoli, ale rosnącej liczby zaszczepionych - trzeba wprowadzić dodatkowy modyfikator "łagodzący". Bo to właśnie poziom wyszczepienia w danym regionie jest ważnym parametrem zmniejszającym ryzyko kolejnego wzrostu liczby zakażonych.
- Patrząc na to, że na przykład powiaty miejskie są o wiele lepiej wyszczepione, a powiaty wiejskie nieco gorzej, to jednak to zróżnicowanie jest o tyle duże wewnątrz województw, że ten poziom definiowania stref, uwzględniający wskaźnik wyszczepienia, powinien zejść piętro niżej, a więc na poziom powiatowy - tłumaczył minister zdrowia Adam Niedzielski. - Chcemy dokonać przeskalowania podwójnego, bo widzimy, że w tej chwili, patrząc na doświadczenia krajów Europy Zachodniej, mamy do czynienia z sytuacją, w której ta sama liczba zakażeń przekłada się mniej więcej na 40-50 proc. mniej hospitalizacji.
Wstępny plan rządu mówi o następującym podziale:
- strefa zielona - do 6 zakażeń na 10 tysięcy mieszkańców
- strefa żółta - 6-11
- strefa czerwona - 12-24
Przy wyznaczaniu kolorów stref brany ma być pod uwagę również poziom wyszczepienia.
- Jeżeli dany region jest, według liczby zakażeń, klasyfikowany do którejś strefy, to jeżeli w tym regionie zaszczepienie jest powyżej średniego w kraju, to będzie ta strefa obniżona. Jeżeli ktoś ze względu na liczbę zakażeń ma czerwoną strefę, ale jego poziom wyszczepienia jest powyżej średniej, to będzie strefą żółtą - wyjaśnił Niedzielski.
W Tychach obecnie wynosi on 53,5 procent. W liczbach bezwzględnych to 67 988 w pełni zaszczepionych.
Tak wygląda "top ten" w województwie śląskim (liczba w pełni zaszczepionych i procentowo):
- Bobrowniki: 7 009/57,8
- Katowice: 173 289/57,7
- Psary: 6 954/56,7
- Wojkowice: 4 991/56,2
- Sosnowiec: 109 831/55,6
- Mikołów: 22 516/54,9
- Czeladź: 17 022/54,8
- Poręba: 4 598/54,3
- Dąbrowa Górnicza: 64 187/54,3
- Będzin: 30 293/54,1
Przedstawiony przez ministra zdrowia plan, to oczywiście wstępne założenia, bo wszystko może się nagle zmienić po wakacjach. Sytuacja w Polsce, jeśli chodzi o dobową liczbę wykrytych przypadków zakażeń wirusem SARS-CoV-2 na dzisiaj (26 sierpnia) mówi o 251 przypadkach. Czyli stałym, z dnia na dzień wzroście.
Czwarta fala już się rozpoczyna?
- Z rządowych symulacji wynika, że epidemia przybierze na sile we wrześniu i październiku - powiedział w środę, 25 sierpnia, szef KPRM Michał Dworczyk.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że na początku września liczba zakażeń wzrośnie do 300 dziennie, a później należy spodziewać się przyspieszenia wzrostu zakażeń. Dodał też , że obecnie 95 proc. zakażeń koronawirusem jest spowodowanych przez wariant delta.
Łącznie od 4 marca 2020 roku, gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono dotąd 2 887 485 przypadków. Zmarło 75 332 osób z COVID-19.