Ścigany listem gończym za oszustwa wpadł przez puszkę piwa

Młody mikołowianin, który oszukiwał ludzi oferując w internecie drobne przedmioty. Sprawą zajmował się wydział gospodarczy komendy powiatowej w Mikołowie; oszustw dokonano latem zeszłego roku - dziesięć osób dało się wówczas wrobić na jego „oferty” sprzedaży drobnej elektroniki użytkowej itp. przedmiotów.

Do "puszki" za puszkę

Jedna z oszukanych osób skorzystała z możliwości zgłoszenia w banku potencjalnie nieuczciwej transakcji - stało się to podstawą do wszczęcia śledztwa. Za sprawcą wystawiono list gończy, jednak udało mu się uniknąć organom ścigania. W końcu wpadł w kuriozalny sposób - jednym z dyskontów w centrum Mikołowa, gdzie przyłapano go na kradzieży puszki piwa, co samo w sobie jest tylko drobnym wykroczeniem. Policja po przybyciu i zidentyfikowaniu zabrała mikołowianina do aresztu.

W minionym tygodniu zatrzymany usłyszał zarzuty - przyznał się do wszystkiego, jednak za swoje występki grozi mu teraz surowa kara - za cykliczne oszustwa kodeks karny przewiduje maksymalnie osiem lat więzienia