Tyscy dochodzeniowcy ustalili, że w serii kradzieży trwającej od lutego udział brali 41-latek z Tychów, któremu przedstawiono 12 zarzutów, a także jego 21-letni kolega i 24-letnia kobieta, która pomogła im w "akcjach" w drogerii w Bieruniu.
Wszystkie te osoby zostały zatrzymane w maju. Sprawcy kradli głównie perfumy i szczoteczki elektryczne, ale ich łupem padły również walizki z zestawem narzędzi.
Ogólna wartość strat została oszacowana na kwotę ponad 22 tysięcy złotych. Decyzją prokuratura na czas trwającego postępowania sprawcy zostali objęci policyjnym dozorem. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Może Cię zainteresować:
Schwytano "spryciarza", który myślał że przechytrzy przepisy o drobnych kradzieżach
Może Cię zainteresować:
Ukradł Ukrainkom, z którymi mieszkał, 44 tysiące złotych "po kawałku"
Może Cię zainteresować: