- To straszny skandal - mówiła w Rozmowie Dnia na antenie Radia Piekary 7 lutego 2022 r. wicemarszałkini Senatu Gabriela Morawska-Stanecka, wybrana z okręgu wyborczego obejmującego m.in. Tychy, o sytuacji miasta Tychy, które kupiło i wyremontowało za 18 mln złotych budynek na Tyski Dom Pomocy Społecznej "Dobre miejsce" przy ul. Promnickiej w sąsiednim Kobiórze, a teraz nie może go otworzyć, bo sprzeciwia się temu, ze względów formalnych, wojewoda śląski.
Pisaliśmy o tym wcześniej:
- Wojewoda Jarosław Wieczorek wstrzymuje powołanie tyskiego domu pomocy społecznej w Kobiórze
- Spór miasta Tychy z wojewodą śląskim o tyski dom pomocy społecznej w Kobiórze
Co dalej z tyskim DPS-em w Kobiórze?
- Gdy dwa lata temu uchwały były podejmowane, to wojewoda się nie sprzeciwiał, by miasto Tychy kupiło i wyremontowało ten ośrodek w sąsiedniej gminie - kontynuuje Morawska-Stanecka. - Tak, nie u siebie, ale takie rzeczy się zdarzają w Polsce, to nie jest precedens. Na uchwałę Rady Miasta nadzór wojewody nic nie powiedział, a gdy Tychy wydały pieniądze, i trzeba uruchamiać ośrodek, bo ludzie czekają, by w tym DPS-ie zamieszkać, to nagle wojewodzie coś przestało się podobać. Jak to sobie inaczej wytłumaczyć niż względami politycznymi? - pyta retorycznie wicemarszałkini. - Zrobiono wszystko, by Tychom uniemożliwić otwarcie DPS-u w terminie - dodaje.
Jakie jest rozwiązanie tej patowej sytuacji? - Jeżeli minister podtrzyma decyzję wojewody, sprawa przejdzie do Sądu Administracyjnego w Warszawie i trzeba będzie czekać na wyrok. Jestem przekonana, że Tychy wygrają tę sprawę. Tylko po co to wszystko? - mówi Morawska-Stanecka.
Miasto bierze pod uwagę jeszcze jedno rozwiązanie: utworzenie związku międzygminnego z Kobiórem. - Rozważa wszelkie opcje, by rozwiązać tę sprawę, by ludzie mogli wreszcie zamieszkać w DPS-ie - dodaje wicemarszałkini.