Tytuł filmu oznacza w języku tureckim Niemcy - reżysrka i scenarzystka Yasemin Şamdereli podejmuje w nim temat dwoistości niemieckich Turków/tureckich Niemców i integracji tej wielomilionowej mniejszości - problemu, który staje się niewątpliwie bliższy mieszkańcom Polski od czasu wybuchu wojny w Ukrainie i exodusu tamtejszej ludności, głównie do naszego kraju. Podziały między kulturami, o których opowiada ten obraz, są jednak o wiele wyraźniejsze i głębsze.
Komediodramat z 2011 roku opowiada o wielopokoleniowej rodzinie - tradycyjnym tureckim klanie - osiadły od kilku dekad w Niemczech. Przez pryzmat zróżnicowanej wiekiem i stopniem przywiązania do ojczystej kultury rodziny przedstawione są w nim imigranckie dylematy - asymilować się czy żyć w osobnym środowisku? Kto jest „swój”, a kto „ten inny”? Opowieść o zderzeniu konserwatywnych obyczajów z niemieckim liberalnym społeczeństwem jest odbiciem prawdziwej historii jej twórczyni.
„Almanya” dla każdego widza może być historią o czymś innym. Czy dla Ciebie będzie opowieścią o wartościach uniwersalnych, a może o schematycznym pojmowaniu świata? - czytamy w opisie filmu.
Sobotni pokaz pod siedzibą przy Bohaterów Warszawy 26 rozpocznie się o 21:30; wstęp wolny.
Może Cię zainteresować:
Spacer po Tychach śladami wybitnego architekta Marka Dziekońskiego
Może Cię zainteresować:
Wraca kino plenerowe w tyskim MCK. Na początek tragikomiczne „Chrzciny”
Może Cię zainteresować: