Trudność sprawia mi wchodzenie po schodach, a nawet tak proste czynności, jak czesanie się. Nie mówiąc o spacerach, które wiążą się z dużym cierpieniem… - tłumaczy kobieta w swoim apelu.
Kolejne operacje, które są dla kobiety jedynym ratunkiem, obarczone są sporym ryzykiem. Nie obejdzie się też bez kompleksowej rehabilitacji i sprzętu do ćwiczeń uśmierzających ból; nie mówiąc nawet o samych wizytach lekarskich, daje to koszta nie do udźwignięcia dla Olgi i jej męża, z którym opiekują się dodatkowo córką.
Chciałabym wrócić do normalnego trybu życia, być samodzielna. Wiem, że do tego jeszcze długa droga, ale wierzę, że będzie dobrze. Bardzo proszę o wsparcie. Dzięki Waszej pomocy moje dni mogą stawać się coraz mniej bolesne - podsumowuje pani Olga.
Chcący udzielić pomocy mogą to zrobić poprzez zbiórkę na portalu Siepomaga (link).
Może Cię zainteresować:
Bieruń. Zaginęła 40-letnia Marta Wójcik. Jeśli masz informacje - skontaktuj się z policją
Może Cię zainteresować: