W środę (6 lipca) około północy przy alei Piłsudskiego w Tychach. Patrol z wydziału prewencji zatrzymał kierującego audi. Podczas rutynowej kontroli funkcjonariusze zauważyli, że mężczyzna dziwnie się zachowuje, a następnie wyczuli od 28-latka alkohol.
Chciał uniknąć kary
Po zbadaniu kierowcy okazało się, że ma on w swoim organizmie prawie 2 promile alkoholu. Policjanci poinformowali mężczyznę o odpowiedzialności, jaką poniesie za swoje czyny oraz o tym, że odebrane zostanie prawo jazdy. Na tą informację pijany kierowca zaproponował policjantom łapówkę. Mieliby oni podjechać z nim do bankomatu po pieniądze, a wtedy z pewnością się „dogadają”.
Mimo upomnień, 28-latek dalej próbował przekupić funkcjonariuszy, co doprowadziło do jego zatrzymania. Teraz odpowie nie tylko za jazdę po pijanemu, ale również próbę skorumpowania policjantów. Za popełnione czyny grozi mu nawet do 12 lat więzienia.