Autobus z najnowszego taboru PKM Tychy udekorowano tak, by pasażerowie mogli zrobić sobie romantyczne selfie z dymkami z miłosnymi rozmówkam po śląsku - "Dej kusika" (daj całusa) czy "Jo Ci przaja" (kocham cię). Na siedzeniach pojawią się zabawne hasła rodzaju „nie ma mnie na Tinderze, ale znajdziesz mnie w Bieruniu”. Hostessy rozdawać będą regionalne łakocie.
Co właściwie ma Bieruń do Walentynek?
Święty Walenty jest patronem tego górnośląskiego miasteczka - znajduje się tam sanktuarium zawierające jego relikwie; od przeszło 400 lat modlono się tam o ozdrowienie (to bowiem także patron nieuleczalnie chorych i przeklętych), chronili się tam przed plagami i pożarami; schronienie znajdowali tam prześladowani.
Historia drewnianego kościółka sięga czasów, gdy w jego okolicy grzebano chorych, obłąkanych i złoczyńców (nie wolno ich było grzebać na cmentarzu parafialnym); patronem kapliczki przy ich pochówkach został święty Walenty.
Walencinek w Bieruniu - sanktuarium św. Walentego o niesamowitej historii i tradycjach
Od wielu pokoleń odpust 14 lutego był - i jest - jednym z ważniejszych corocznych wydarzeń w lokalnym życiu. Mszę w kościele farnym odprawia arcybiskup, a na jarmarku w okolicach Rynku i Krakowskiej można nabyć różne oryginalne produkty - pocztówki po śląsku czy „bieruńskie całuski” - czerwone ciastka biszkoptowe w kształcie ust.
Kulminacyjnym punktem tegorocznych obchodów będzie prezentacja „miłosnego” autobusu na bieruńskim rynku 14 lutego o godzinie 11:40.
Może Cię zainteresować:
Walencinek w Bieruniu - sanktuarium św. Walentego o niesamowitej historii i tradycjach
Może Cię zainteresować:
Bieruń zbuduje miejski żłobek i przedszkole do lata 2026 roku
Może Cię zainteresować: