W ostatni weekend (w nocy z soboty na niedzielę 25/26 lutego 2023 r.) mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy 112 i żądał, by ktoś do niego przyjechał, bo zgubił telefon. Mikołowscy policjanci zastali go rozjuszonego; był przy tym arogancki i wulgarny. Domagał się, by policjanci „namierzyli” jego telefon, więc został pouczony o procedurach w przypadku zgubienia przedmiotu, ale delikwent nie chciał o tym słyszeć.
Od aresztu próbował wykupić się węgierską walutą
Awanturnik został zabrany na izbę wytrzeźwień, gdzie wpadł w jeszcze większy szał - wygrażał śmiercią policjantom i ich rodzinom. W tym momencie zapadła decyzja o aresztowaniu go, co nieco otrzeźwiło mężczyznę. Zaoferował "na zgodę" całą zawartość swojego portfela - 30 dolarów, nieco ponad 270 złotych oraz 44 200 forintów węgierskich (około 550 złotych).
Policjantów najwidoczniej nie skusiła jednak pięciocyfrowa sumka
W poniedziałek 27 lutego 2023 r. mikołowianin usłyszał trzy prokuratorskie zarzuty:
- przekupstwa,
- znieważenia funkcjonariuszy,
- wywierania wpływu na czynności urzędowe policjantów.
Za taki ich zestaw przewidziana jest kara do 10 lat więzienia.
Może Cię zainteresować:
Pijacki eksces zmienił się w rozbój. Kolejny bezczelny złodziej alkoholu złapany w Mikołowie
Może Cię zainteresować: