Przy ulicy Burschego w Tychach doszło do wycinki szpaleru tui. Drzewa kolidowały z projektem przebudowy skrzyżowania.
Rekompensata przyrodnicza
Przed rozpoczęciem prac w rejonie skrzyżowania ulic Andersa i Burschego MZUiM Tychy informował: „By móc przeprowadzić powyższe prace, konieczna jest wycinka kolidujących z projektem 4 drzew oraz szpaleru tuj, które rosną wzdłuż ulicy Burschego. Jak zapewnia MZUiM, projektanci każdorazowo starają się wypracować kompromis między wymogami bezpieczeństwa ruchu a potrzebą zachowania drzew; niestety, nie zawsze to się udaje. Co ważne, w ramach rekompensaty przyrodniczej, przewidziano nasadzenia zastępcze - 30 sztuk drzew.”
Przebudowa skrzyżowania
Wyłączenie spowodowane jest gruntowną przebudową skrzyżowania - wyjaśnia Arkadiusz Bąk, z-ca dyrektora Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach. - W pierwszej kolejności stara nawierzchnia zostanie rozebrana, a także przebudujemy kolidujące z projektem sieci. Będziemy prowadzić nasilone prace ziemne, zejdziemy w dolne warstwy nawierzchni i wymieniamy całą konstrukcje dogi. Po przebudowie skrzyżowanie zyska nową geometrię, zmodyfikujemy łuki, poszerzymy ul. Burschego o dodatkowy pas ruchu oraz ustawimy nową sygnalizację świetlną, która będzie włączona do systemu sterowania ruchem. Wszystkie te działania prowadzone są w celu zwiększenia bezpieczeństwa i poprawy płynności ruchu.
Prace drogowe w mieście i prośba o cierpliwość
Mieszkańcy zwracają uwagę, że obecnie ciężko wskazać, w której części miasta nie prowadzi się żadnych prac drogowych. Obwiniają też zarządców miasta o to, że prace drogowe są prowadzone równocześnie w wielu miejscach co przyczynia się do utrudnień w poruszaniu się samochodem po mieście. Jednak i na te skargi Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Tychach ma odpowiedź „Wchodzimy w najbardziej newralgiczny zakres prac, który będzie generował utrudnienia w ruchu. Ich nie da się uniknąć" - mówi Agnieszka Kijas, rzeczniczka MZUiM Tychy. - "Kierowców przepraszamy i jednocześnie prosimy o cierpliwość, o ostrożną jazdę i stosowanie się do znaków. Pamiętajmy, że z chwilą, gdy inwestycja się zakończy, a przejazd przez miasto będzie bezpieczniejszy i sprawniejszy, te wszystkie niedogodności zostaną nam zrekompensowane."