Jak donosił „Auto Świat”, z końcem czerwca 2024 w tyskich zakładach zakończy się wieloletnia produkcja będącego światowym przebojem Fiata 500 oraz będącego jego modyfikacją Abartha 595, Abarth 695 i Lancii Ypsilon II. Pierwszy z modeli był produkowany tutaj przez siedemnaście lat. Wedle ostatnich dostępnych statystyk za wrzesień 2022 roku wykonano w Tychach 2,7 miliona egzemplarzy popularnej „pięćsetki” i jej usportowionych mutacji.
To więcej, niż Pandy, Cinquecento czy Seicento - więcej wyprodukowano w historii polskiej motoryzacji jedynie Maluchów.
Zgodnie z nową strategią koncernu linie produkcyjne skupią się teraz na bardziej lukratywnych, większych modelach, jak minisuvy Fiat 600, Jeep Avenger czy wprowadzona niedawno Alfa Romeo Junior. W segmencie A grupa Stellantis nawiązała współpracę z chińskim przemysłem, który będzie testował perspektywy wytwarzania w Polsce swoich małych miejskich wózków. Motoryzacyjne skrzydło portalu Interia uwiarygodnił w ostatnim czasie pogłoski mówiącej o wdrożeniu modelu Leapmotor T03. Informacje na ten temat trafiły do mediów za pośrednictwem jednego z zachodnich banków inwestycyjnych współpracujących z Leapmotor.
Pierwsze, pilotażowe egzemplarze małego samochodu elektrycznego miały już zostać oddane do testów, a produkcja na pełną skalę może ruszyć we wrześniu tego roku. Koncern Stellantis póki co nie potwierdza oficjalnie tych informacji.
Autko prywatnej chińskiej firmy trafiło dwa lata temu na rynki Francji i Izraela. Wedle dziennikarzy motoryzacyjnych Interii możliwą alternatywą dla Tychów mógłby być Turyn, który był pierwszym wyborem; z uwagi na stosunek jakości produkcji do ceny (w Polsce koszt wytworzenia jednej sztuki jest szacowany na ponad dwukrotnie tańsza niż we Włoszech), to polska fabryka wydaje się być preferowaną lokalizacją dla budżetowego „chińczyka”.
Może Cię zainteresować:
Waleczna gimnastyka. Zajęcia tai-chi na Paprocanach
Może Cię zainteresować:
[INFOGRAFIKA] Raport o stanie Tychów: co zmieniło się w 2023 roku?
Może Cię zainteresować: