31 sierpnia zagrają zarówno GKS Tychy jak i Ruch Chorzów. Oba kluby przetestują tym samym swoich nowych trenerów. Najpierw o 17:00 do Płocka pojadą tyszanie pod wodzą Artura Skowronka. Drużyna zawodzi, po 7 meczach ma na koncie tylko 8 punktów, zremisowała aż 5 spotkań. Miejsce 9. na papierze tak źle nie wygląda, co wyniki i forma zespołu. Na dodatek Wisła zajmuje obecnie 4. miejsce, więc będzie faworytem. Jeśli były trener Zagłębia Sosnowiec odmieni formę GKS i Trójkolorowi wygrają, mogą zająć nawet 6. miejsce dające im na ten moment baraże. Mecz poprowadzi Piotr Urban z Warszawy.
Jeszcze bardziej minorowe nastroje panują w Chorzowie. Zwolnienia Janusza Niedźwiedzia domagali się wszyscy kibice, co też w końcu się stało, a na jego miejsce przyszedł Dawid Szulczek. Za młodym szkoleniowcem przemawia nie tylko awans z Wartą Poznań do Ekstraklasy (o spadku chorzowianie starają się nie pamiętać), ale także pochodzenie, mówimy bowiem o trenerze ze Świętochłowic. Szansę na debiut dostanie w dogodnym momencie, Ruch ma okienko od meczów wyjazdowych, bo to do Chorzowa przyjeżdża Górnik Łęczna. Rywal bardzo trudny, zajmujący przed kolejką 3. miejsce z tą samą liczbą punktów, co wicelider. Niebiescy natomiast są na miejscu 12. z 7 punktami i zaledwie 1 zwycięstwem. Przy bardzo złych wiatrach 8. serię gier spadkowicz z Ekstraklasy może skończyć nawet tuż nad strefą spadkową. Sędzią meczu jest Piotr Rzucidło z Warszawy.
Może Cię zainteresować:
Zmiana na ławce trenerskiej GKS Tychy. Za Banasika wchodzi Skowronek
Może Cię zainteresować:
Janusz Niedźwiedź został zwolniony z funkcji trenera Ruchu Chorzów
Może Cię zainteresować: